Wkrótce dwie premiery miejskich Dacii

Najbliższe miesiące to niezwykle ważny okres dla Dacii. Należąca do grupy Renault marka nie tylko ma w planach odświeżenie gamy w segmencie B, ale też wejście na wymagający rynek pojazdów elektrycznych. Będą i inne nowości, ale to trzecia generacja Sandero oraz elektryczny model o prawdopodobnej nazwie Spring zasługują na szczególną uwagę.

Dacia Sandero wejdzie na wyższy poziom

Jesienią szerszej publiczności i branży motoryzacyjnej zostanie zaprezentowana trzecia odsłona Sandero. Wciąż pod tą nazwą sprzedawany będzie obszerny hatchback o pięciodrzwiowej karoserii, kuszący nie tylko ceną. Opracowując nowy model, Dacia skorzystała z platformy Renault Clio V generacji, więc należy się spodziewać nowoczesnych jednostek napędowych, wysokiego komfortu i dobrych właściwości jezdnych. Na uwagę zasługują jeszcze dwie rzeczy. Pierwszą jest wyraźne zwiększenie wymiarów zewnętrznych, w tym długości do około 420 cm, co przełoży się na obszerne wnętrze i pokaźny bagażnik (również po rozłożeniu siedzeń). Tym samym Dacia Sandero będzie konkurentem nie tylko aut miejskich, ale też mniejszych kompaktów. Drugą wartą wspomnienia kwestią są nowe standardy dotyczące materiałów oraz wyposażenia. Dacia coraz śmielej zrywa z łatką marki budżetowej, nadal będąc niezwykle konkurencyjną cenowo. Z czasem też uzupełnieniem gamy Sandero będzie sedan o znanej nazwie Logan.

E-Dacia

To, co nie wydawało się możliwe jeszcze kilka lat temu, ma mieć miejsce w roku 2021. Wtedy to ma zadebiutować Dacia z napędem elektrycznym. Nowy model, znany w prasie motoryzacyjnej jako Spring, będzie stanowił uzupełnienie ekologicznych aut należących do Renault Group (np. Renault ZOE czy Nissan Leaf). Oczywiście Dacia będzie sporo tańsza. Polska cena podstawowej wersji ma nie przekraczać 60 tys. zł. Skąd tak niska kwota, jak za nowoczesne auto elektryczne? Dacia Spring opierać się będzie na platformie Renault Kwid, sprzedawanym na rynku indyjskim od 2015 roku. Co ważne, cena elektrycznej dla europejskich, także polskich nabywców, może być dużo niższa, a to dzięki proekologicznym dopłatom rządowym.

Minimalizacja ceny to także dość skromne wyposażenie wersji bazowych oraz silnik o mocy około 45 KM. Na szczęście są to osiągi wystarczające do miasta. Zasięg szacowany na 200-250 km to ważny atut, podobnie jak baterie litowo-jonowe o pojemności bliskiej 27 kWh. Najtańszy pełnowartościowy elektryczny samochód będzie można kupić już w 2021 roku. Z pewnością będzie to jeden z ciekawszych modeli oferowanych przez salon Dacii Dyszkiewicz pod Warszawą: http://dacia.dyszkiewicz.pl/.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ